( na miejscu zrobię zdjęcia i zedytuje tą notkę)
Jest taki dzień w życiu kobiety w którym musi się gdzieś spakować. Gdyby naukowcy chcieli kiedyś sprawdzić jej zachowania podczas tej cudownej czynności, potraktowała by ich tak (kliknij tu), a kiedy nie może znaleźć ulubionej rzeczy, zachowuje się tak (teraz kliknij tu).Ale... pakowanie w gruncie rzeczy to fajna sprawaaaa. Robisz porządki, znajdujesz ciuchy w szafie które zostały zakupione, bo 'kiedyś je ubiorę' i możesz je wyrzucić, albo zostawić na kiedyśubranie.
Pakowanie to fajna sprawa, bo czujesz, że już niedługo nowa podróż, nowe doznania i odkrycia.
Jeżeli chodzi o pakowanie, to jestem bardzo nieogarnięta więc muszę mieć listę, bo inaczej zabieram milion rzeczy o nazwie 'kiedyś się przydadzą'. Tak, bo skoro przez cały czas w domu nie chciało mi się robić wielu rzeczy, to zabieranie ze sobą na tygodniowy wyjazd do rodziny miliona maseczek na włosy,15 lakierów do paznokci, witamin C i miliona bransoletek jest bardzo odpowiednie. GOOD JOB, HELENA.
Mam wykupione 20kg bagażu + 10kg podręcznego który mogę wziąć na pokład.
I oczywiście wczoraj strach, bo jak położyłam walizkę na wadze, wyskoczyło mi 30 kg :o po godzinie stresu okazało się, że waga jest zepsuta i na starcie ma 10 kg, więc idealnie 20 kg :D
POLECAM WAM WORKI PRÓŻNIOWE
Pakowanie na wyjazd zajęło mi dwa tygodnie mniej więcej, bo zapisywałam co muszę zabrać, odkładałam to, ale ostatecznie walizkę zamknęłam wczoraj! Jeżeli chodzi o podręczny to mam ze sobą torbę, zamówiłam na allegroPrezenty dla rodzinki mam , drobne bo sami powiedzieli mi co chcą, nie chcieli żadnych kubków ani albumów z Polski tylko słodycze
A dla chłopca kupiłam ten uroczy kubek i lizaki, bo bardzo lubi świnkę Pepę.
Miałam duże opóźnienie z tą notką, bo musiałam pozałatwiać parę papierków i pożegnać się z bliskimi, więc nie bardzo miałam nawet czas na oddychanie!
Piszę to, a zaraz zjemy obiad i mama odwozi mnie na lotnisko, bo dzisiaj mam lot.
Odezwę się w miarę możliwości jak najszybciej.
Też kupuję worki próżniowe, mam nadzieję, że się sprawdzą! Wylatuję za tydzień. A Tobie życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńa gdzie lecisz? :) dzięki :*
UsuńPowodzenia Helena ! <3
OdpowiedzUsuńdzięki ! ;*
UsuńCzekam na kolejną notkę! Sama zaczęłam od niedawna szukać rodziny z Londynu :)
OdpowiedzUsuńhttp://goldenmove.blogspot.com/
kiedy planujesz wyjazd? :3
Usuńpowodzenia~!!! i odzywaj sie czesto!:*
OdpowiedzUsuńnapewno niedługo coś nowego :)
UsuńDla mnie pakowanie jest spoko ale rozpakowywanie się jest tragiczne....
OdpowiedzUsuńCzekamy na kolejne posty ! :D
oo tak, rozpakowywanie to masakra :(
Usuń